sie 12 2004

Wszystko wydaje się takie samo, a jednak...


Komentarze: 31
Rozpływam się. Powoli, na razie niezauważalnie, acz systematycznie - z każdym kolejnym gorącym dniem coraz mniej mnie. Z pewnością jeżeli upały potrwają dłużej, w końcu rozpłynę się całkowicie i tyle będzie. Być może wyszłoby mi to na dobre.
Tymczasem przestawiłam się kompletnie i w ciągu dnia praktycznie nie istnieję. Na życie towarzyskie i życie w ogóle jest czas nocami. Tak jest mi dobrze. A dnie najchętniej bym przesypiała, budząc się wieczorem. Byłoby jeszcze lepiej.
W pracy natomiast zaczęło mi się podobać. Głownie dlatego, że ostatnio coraz częściej nie mam co robić - w związku z czym nie robię nic, a szefostwo nie rzuca się z tego tytułu (może dlatego, że przeważnie go nie ma). Dla przykładu: dzisiaj w godzinach pracy całkiem legalnie i bez skrępowania podczytywałam archiwum kilku blogów. Tak tak, drodzy pracodawcy. Zwracajcie uwagę na to, co czynią wasi podwładni w czasie przeznaczonym na realizowanie swoich obowiązków. Dodatkowo zastanawiam się nad zainstalowaniem gadu-gadu, ale to już chyba byłoby przegięcie. To może chociaż założę sobie konto na kurniku i będę ogrywać innych użytkowników w chińczyka. Wszystko do przemyślenia.
A poza tym hoża jestem jak łania na rykowisku. Z gatunku tych, które wyśpiewują głośno powtórzenia "ja dalej widzę krew Boga", od nowa i wciąż. A mimo to nadal nic mi się nie chce. Tęsknię za chłodem, za jesiennym deszczem. Wtedy czuję się najlepiej. I pogoda sprzyja pisaniu notek. Najlepiej przydługawych, melancholijnych, niespójnych.
Jeszcze tylko jedno mnie zastanawia. Kiedy w oknie logowania przestanę wpisywać poprzedni nick, tylko po to, by po chwili uderzyć się dłonią w czoło (jakieś krótkie niecenzuralne słówko przy tym dozwolone, acz niekonieczne) i czym prędzej wylogowywać, następne logowanie wykonując już poprawnie?
***
Nie mogłam się powstrzymać. Jak ja lubię blogowe ocenki. Właśnie dlatego.
"szablon: Jest ciakwe ulozenie menuu, i piania notek. Szkoda ze na glownym obrazku jest jakis boysband lub cos w tym stylu! Psuje to walory bloga! 4 / 6
notki: Notka z ostatniego miesiaca bardzo mi sie spodobala, jest w moim stylu. Lecz szczerze mowiac gdybys sie postarala lepiej bys napisala :) 5+ / 6" (reszta
tutaj)
subversion : :
25 sierpnia 2004, 19:18
Hahaha! Mam Cię:) Praca buirowa jest do dupy, bo dupsko po niej boli...
24 sierpnia 2004, 22:29
moja oferta aby zrobic Ci szablonik jest dalej aktualna! pamietaj o tym i nie zalamuj sie!
zmieniona...
22 sierpnia 2004, 19:31
nie rozplywaj sie!zostan z nami!zostan z nami!;)jezeli o nocne zycie chodzi to mam tak od zawsze(mow mi sowo;P) z tym ze musze sie czasem do \"porzadku\" przywolac - a to ciezkie jest..nie polecam wstawania wieczorem..dopada mnie to co jakis czas-siedze po nocach (i porankach)potem wyro i wstaje miedzy 16 a 18..nic fajnego mowie Ci!jezeli chodzi o nic nie robienie w pracy to jakis czas temu dowiedzialam sie z ktores stacji radiowej ze statystyczny Anglik(obie plcie)spedzaja ok 2h dziennie w pracy na surfowanie po necie i nie robienie tego co do nich nalezy ;)takze czuj sie usprawiedliwiona-tak robia wszyscy!;D\"boysband\" jest w pyte!ja nie wiem czego oni sie czepiaja..:)trochu sie kurczaki nameczylam zanim Cie znalazlam pod nowym nickiem!przebiegla Ty bestyjo!;)cmokas wielgachny! (wybacz za taki dlugi komentarz)
blogoweocenianie
20 sierpnia 2004, 11:56
twoj blog zostal oceniony!!! blogoweocenianie.mylog.pl
17 sierpnia 2004, 19:12
...może warto do tego starego wrócić ...jakoś mi tu nie tak ... tęsknię za tobą tamtą ... tu muszę sobie o tobie przypominać, tam byłaś we krwi ...
17 sierpnia 2004, 13:53
Ci ludzie co te oceny wystawiają to mają chyba jakiś kompleks niedoszłego nauczyciela. Wg. mnie Twój blog jest najlepsiejszy, a ten \"bojzbend\" to już w ogóle wymiata. No może jeszcze przydałby się jakies dollsy !
17 sierpnia 2004, 11:59
ach te piejace notki... ;)
17 sierpnia 2004, 10:31
ja tam ocenek nie Lubię, aLe czasem z ciekawości daję bLoga do oceny :)
16 sierpnia 2004, 22:32
Chłodem...? Jesiennym deszczem??? Ciekawe upodobania, aż zazdroszczę nawet, bo taka pogoda to mniej więcej 2/3 roku trwa, a wtedy ja mam kryzysy, frustracje i obezwładnia mnie ogólna niechęć do życia - ciężki jest los meteopaty... (nie mylić z psychopatą - jeszcze...)
anulka86
16 sierpnia 2004, 15:54
no no...ocenki blogowe nie zawsze są równoznaczne z zawartością bloga...w zasadzie to żadko są...A w pracy...(i tu sprawdza sie przysłowie jak kota nie ma to myszy harcują...) :)) Heh wazne to byc szczęśliwym i zadowolonym z efektów tego co sie robi!Pozdrawiam
15 sierpnia 2004, 22:12
a tu powiewa chłodem z każdą chwilą coraz bardziej.. ehh, moja Droga, dochodzę do wniosku, że czasem lepiej umierać z gorąca, niz przemarznąć choć na chwilę do cna....
14 sierpnia 2004, 12:29
Niestety możesz dopiero za miesiac sie zgłosić... A tak w ogole to jest tu ksiega gosci bo nie zauwałyzłam...
13 sierpnia 2004, 21:04
nie no ocena bloga zajebista.mało się starasz i dokończ w końcu tego bloga,bo notki masz niezłe:) gg zainstaluj bez dwóch zdań.a ja zdołowana przez deszcz czekam na słońce.tak jakby na odwrót patrząc na Twoje tęsknoty;)
szukajca_prawdy
13 sierpnia 2004, 19:44
boysband?????????? oh god!!!!!!!!!!!!!!
13 sierpnia 2004, 19:22
Bartkowi bardziej by siępodobał tamten różowy szablonik z laleczką Barbie, pamiętasz? :):):):)

Dodaj komentarz